
Wyobraź sobie, że z twojego jadłospisu znika jedna trzecia pożywienia. Nastaw się na to, że nigdy więcej nie poczujesz smaku czekolady. Brzmi smutno, prawda? Teraz pomyśl, że z łąk na zawsze odlatują pszczoły. W pierwszej chwili może cię to aż tak nie przerażać, w końcu ich bzykanie z czasem staje się denerwujące. Jednak gdy uświadomisz sobie, że wraz z ich zniknięciem, znika też twoja poranna kawa, sytuacja zaczyna robić się dramatyczna. Ale żarty na bok, bo mówimy o poważnym problemie, w obliczu którego brak czekolady czy kawy wydaje się być najmniej dotkliwy i co najmniej błahy. Czy pszczołom grozi wyginięcie? Już od prawie 30 lat można zauważyć zjawisko zwane Colony Collapse Disorder, czyli stopniowe zmniejszanie się populacji pszczoły miodnej. Przyczyny? Zmiany klimatu, pasożyty i coraz intensywniejsze stosowanie środków chemicznych w rolnictwie. Unia Europejska dopiero w 2013 r. zakazała częściowego użycia najgroźniejszych dla pszczół preparatów – neonikotynoidów. To środki, którymi spryskuje się nasiona w celu ochrony roślin. W rezultacie, najbardziej cierpią na tym zapylające kwiaty pszczoły. Neonikotynoidy niszczą bowiem ich układ nerwowy. Mimo coraz poważniejszej wizji świata bez pszczół, każdy może spróbować choć trochę uratować te zwierzęta. Wystarczy do tego kilka roślin. Kwietnik dla pszczół na balkonie Colony Collapse Disorder mknie w lawinowym tempie, a jego skutki będą katastrofalne. W całej tej sytuacji jest tylko jeden pozytywny aspekt – każdy z nas może w lokalnym stopniu pomóc pszczołom i mieć swój nawet niewielki wkład w ich ratowanie. Jeśli do dyspozycji masz chociażby malutki balkonik czy kawałek parapetu, nic nie stoi na przeszkodzie, by owady stały się jego stałymi bywalcami. W tym celu warto posadzić konkretne kwiaty: lawendę albo wrzośce. Szykując ogródek...

Miód fantastycznie komponuje się z rozmaitymi mięsami. Kto ma ochotę na szybkie, proste i tanie danie, idealne na rodzinny obiad czy sycącą przekąskę, koniecznie powinien wypróbować ten przepis na pikantne skrzydełka w miodzie. Przepis jest banalnie prosty, a z przygotowaniem dania poradzi sobie każdy, nawet ten, kto nie przepada za gotowaniem i rzadko bywa w kuchni. Pikantne skrzydełka w miodzie zaskakują ostro-słodką kompozycją smakową, a delikatne mięso kurczaka rozpływa się w ustach. Skrzydełka sprawdzą się na rodzinny obiad, ale zajadać się nimi można także na zimno, np. podczas wieczornego seansu filmowego czy imprezy z przyjaciółmi. Składniki podstawowe (porcja na 3-4 osoby): 12 skrzydełek kurczaka (mogą być też nóżki) 2 kostki rosołowe lub warzywa (por, marchew, pietruszka) do przygotowania bulionu Marynata: 4 łyżki wody 1 łyżka przyprawy do zup typu maggi 8 łyżek oleju 1 łyżeczka cukru 1/2 łyżeczki soli 2 łyżki naturalnego miodu pszczelego, może być np. akacjowy, ponieważ jest dłużej płynny i łagodny w smaku, ale można dodać dowolny inny gatunek (kto woli bardziej intensywny, wyrazisty smak miodu, może skusić się na miód wielokwiatowy, spadziowy lub gryczany) 2 ząbki czosnku Przygotowanie: Do garnka włożyć umyte skrzydełka, dodać kostki rosołowe (lub warzywa) i zalać taką ilością wody, by przykryła mięso. Gotować pod przykryciem na małym ogniu do miękkości. W międzyczasie przygotować marynatę: precyzyjne wymieszać z sobą wszystkie składniki (marynatę najlepiej przyrządzać w odpowiednio dużym naczyniu, które pomieści wszystkie skrzydełka). Ugotowane i osączone z bulionu skrzydełka włożyć do marynaty, w razie potrzeby obtoczyć w niej mięso. Naczynie ze skrzydełkami w marynacie wstawić do lodówki na 12 godzin. Po tym czasie upiec skrzydełka na patelni z obu stron do zrumienienia – na patelnię nie trzeba już...

Pszczelarze prowadzący gospodarstwo pasieczne powyżej 80 rodzin muszą pamiętać o złożeniu odpowiednich deklaracji do urzędu skarbowego i powiatowego lekarza weterynarii. Powiększenie pasieki to radość dla każdego pszczelarza i szansa na większy zarobek ze sprzedaży miodu. Należy przy tym pamiętać o dopełnieniu istotnych formalności: w terminie 30 dni przed planowanym powiększeniem pasieki należy złożyć wniosek (powiadomienie) do powiatowego lekarza weterynarii, informujący o liczbie rodzin; w terminie 7 dni od daty, gdy pasieka przekroczy 80 pni należy złożyć deklarację NIP-7, czyli zgłoszenie identyfikacyjne albo aktualizacyjne osoby fizycznej będącej podatnikiem lub płatnikiem składek, do właściwego miejscowo urzędu skarbowego. Zasadniczo przepisów ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176 z późn. zm.) nie stosuje się do przychodów z działalności rolniczej, polegającej na wytwarzaniu i sprzedaży produktów roślinnych lub zwierzęcych w stanie nieprzetworzonym z własnych upraw albo hodowli. Wyjątek dotyczy jednak działów specjalnych produkcji rolnej. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 w/w ustawy do działów specjalnych rolnictwa zaliczają się m.in. gospodarstwa pszczelarskie liczące powyżej 80 rodzin. Od 1.01.2016 r. obowiązuje także znowelizowana ustawa z dnia 9 kwietnia 2015 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 699), zgodnie z którą: deklarację PIT-6 składają do 20 stycznia roku podatkowego (nowe przepisy zmieniły termin złożenia deklaracji do wymiaru zaliczek podatku dochodowego od dochodów z działów specjalnych produkcji rolnej z 30 listopada roku poprzedzającego rok podatkowy na 20 stycznia roku podatkowego) – wszyscy podatnicy, którzy ustalają dochód z działów specjalnych...
Jednym z elementów prawidłowego przygotowania rodzin do zimowli jest zabezpieczenie rodzin przed myszami.
Dr Gerhard Liebig przedstawia na filmie jeden ze sposobów. Film opublikowano za zgodą autora.

Dzisiaj opowiem o tym, ile kosztują etykiety na słoiki oraz jak przygotować projekt graficzny i gdzie warto zamówić wydruk (opiszę też możliwość wydruku na domowej drukarce). Jednym z istotnych i wymaganych przez prawo elementów każego opakowania produktu jest etykieta informacyjna. Zgodnie z ustawą, etykieta musi być przytwierdzona do opakowania produktu w taki sposób, który zagwarantuje, że się ona nie odklei, a nadrukowane napisy – nie zmyją czy nie zetrą się. Etykieta musi również zawierać wszystkie informacje, jakich wymaga ustawa oraz rozporządzenie (WE) nr 1169/2011 (z późniejszymi zmianami). Obowiązkowa zawartość etykiety to temat na inny wpis, a dzisiaj skoncentruję się na kwestiach graficznych i poligraficznych. Wyróżnij się, żeby więcej sprzedawać Słoiki z miodem oraz etykiety, banderole i zawieszki nie muszą być nudne. Co więcej, mogą być zachwycające. Większość pszczelarzy, szczególnie tych mających mniejsze pasieki, kupuje gotowe etykiety w sklepach i hurtowniach pszczelarskich. Oczywiście, to wygodne i stosunkowo niedrogie rozwiązanie, ale kiedy dziesiątki pasiek oferują klientom miód w niemal identycznych (i nudnych!) słoikach z równie identycznymi etykietkami, dla klienta stają się tacy sami. A kluczem dobrej sprzedaży jest umiejętność wyróżnienia się na rynku, pokazania od innej strony, zaznaczenia swojej odrębności. Jeżeli zyski ze sprzedaży miodu są jedynymi lub jednymi z głównych dochodów, warto pokusić się o wyróżenienie swojej pasieki. Indywidualny projekt etykiety na słoik czy inne opakowanie miodu, może tu bardzo wiele zdziałać. Etykiety na miód – zamówić w drukarni czy wydrukować samodzielnie? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. DrukarniaJeżeli sprzedajesz dużo, setki kilogramów miodu rocznie, korzystniej (cenowo i czasowo) będzie zamówić...

Ból głowy, olbrzymie pragnienie i mdłości – ci niemile widziani goście uwielbiają zjawiać następnego dnia po zakrapianej imprezie. Jak ich wyprosić? Jest na to kilka sposobów. Skąd się bierze kac? Jedną z przyczyn złego samopoczucia po spożyciu trunków jest toksyczne działanie aldehydu octowego. Jest to substancja powstająca w wyniku metabolizmu etanolu, alkoholu zawartego w napojach wyskokowych. Dopóki aldehyd octowy nie ulegnie dalszemu rozkładowi, imprezowicza będą męczyć mdłości i bóle głowy. Jednak nie tylko etanol i jego pochodne należy obwiniać za szczególnie kiepski poranek. Większe spustoszenie w organizmie powoduje metanol, występujący w wielu napojach procentowych jako zanieczyszczenie. W wyniku rozkładu tego alkoholu powstaje formaldehyd, wykazujący bardziej toksyczne działanie niż aldehyd octowy – jego wysokie stężenie może doprowadzić nawet do utraty wzroku. Jak leczyć kaca? Na szczęście skutkom metabolizmu alkoholu można przeciwdziałać, tak by uczynić „dzień po” możliwie jak najlżejszym. Więcej procentów Leczenie kaca można zacząć już w trakcie imprezy, pijąc nie tylko duże ilości wody, ale również… odpowiednie trunki. Wódka i dżin zawierają mniej metanolu niż brandy czy czerwone wino, dlatego uświetniając nimi zabawę, zapobiega się negatywnemu wpływowi formaldehydu na organizm. Klin Jeśli nie chcieliśmy rezygnować z ulubionego wina i na drugi dzień odczuwamy skutki zatrucia alkoholem, możemy spróbować nieco paradoksalnej metody „klin klinem”. Choć leczenie kaca kolejną porcją procentów może wydawać się niezbyt rozsądne, okazuje się skuteczne ze względu na to, że dostarczony organizmowi etanol hamuje metabolizm metanolu. Warzywa i owoce Uporczywe pragnienie pomogą z kolei ugasić warzywne koktajle – ten przygotowany na bazie szklanki soku pomidorowego...
Dzisiaj chciałem trochę opisać sama warroze. Jest to pasożytnicza choroba pszczół. To roztocze ma dość duże wymiary.. Ma czerwono brunatne zabarwienie. Samica jest znacznie większa od samca. Samiec ma szaro-białe zabarwienie i kulisty kształt ciała. Samce warrozy spotyka się tylko na zasklepionym czerwiu lub krótko po wygryzaniu pszczoły. Na dorosłych pszczołach znajdują się tylko samice. Narządy gębowe tego pasożyta maja typ kłująco-ssące. Tą gęba pobiera krew pszczoły. Ta krew to wyłączny pokarm warrozy. Cały cykl rozwojowy odbywa się na zasklepionym czerwiu pszczelim jak i trutowym. Tam składa kilka jaja. Pierwsze jajo jest niezapłodnione i z niego powstaje samiec. Z kolejnych złożonych jaja powstają osobniki żeńskie. Samiec po kopulacji ginie. Warroza jest bardzo wytrzymała na brak pożywienia. Może ona przetrwać nawet 9 dni. Na plastrach ze zmarłym czerwiem przeżywa do 30 dni. Gdy w rodzinie pszczeli pojawi się ta choroba to wtedy zaobserwowano że: są upadki w czasie zimy, zwiększony jest osyp zimowy, słaby rozwój wiosenny, niska wydajność miodowa,nagłe słabniecie rodzin oraz deformacja skrzydełek. Ta ostatnia jest widoczna gołym okiem. Roztocze, które znajduje się na pszczołach bardzo utrudnia poruszanie. Pszczoły latają wtedy bardzo leniwie a praca całej rodziny pszczelej jest mało wydajna. Rozwój roztocza powoduje zaburzenia w metamorfozie. Pszczoły są skrócone, maja niedorozwój odwłoka lub odnóży, aparatu gębowego lub skrzydełek. Jeżeli liczebność pasożyta w rodzinie pszczelej przekroczy ok. 1500 sztuk wtedy rozpoczynają się problemy zdrowotne. Może dojść wtedy do zagłady całej rodziny. Jak się dokładnie poobserwuje pszczoły to można stwierdzić obecność samic pasożyta. Inny sposób diagnozowania warrozy jest obserwowanie komórek z czerwiem. W przypadku warrozy jest to bardzo dobrze widoczne na wydobytych z...

Wieszasz karmniki, by jesienią i zimą ptaki nie były głodne? A co powiesz, by pójść o krok dalej i zbudować… hotel dla pszczół? Taki domek zapewnia owadom miejsce do zimowania i rozmnażania, chroni je przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi i pozwala przygotować się na kolejny sezon zapylania roślin. Pszczelich hoteli przybywa z roku na rok. Na masową skalę zaczęły pojawiać się od ok. 2010 r., a w Warszawie pierwszy z nich powstał w roku 2013. Ekolodzy z Greenpeace postawili sobie za cel wybudowanie co najmniej stu takich obiektów w siedemnastu polskich miastach. Jak jednak podkreślają, hoteli dla pszczół nigdy dość, dlatego nie tylko sami podejmują kolejne działania w tym kierunku, lecz także zachęcają do współpracy innych. Po co budować hotele dla pszczół? Budowanie hoteli dla pszczół, które przez tysiące lat świetnie przystosowywały się do warunków otoczenia, może wydawać się niepotrzebne. Wszak owady, w szczególności dzikie, żyjące poza zorganizowanymi pasieczyskami, jakoś sobie poradzą i zawsze znajdą przyjazną dziuplę na założenie gniazda. Problem w tym, że z biegiem lat ludzie coraz bardziej ingerują w środowisko naturalne, znacznie ograniczając owadom – i nie tylko im – optymalne warunki do bytowania. Najtrudniej owadom żyje się na terenach zurbanizowanych. Służby miejskie dbają o zieleń: nisko przystrzygają trawniki, usuwają zeschnięte liście, wycinają drzewa. Tymczasem to, co dla nas przekłada się na ładniejszy, bardziej estetyczny wygląd otoczenia, dla owadów oznacza niszczenie ich naturalnych siedlisk. Przesadnie dbając o zieleń, powodujemy, że pszczoły tracą także dostęp do nektaru kwiatów i roślinnych zielnych – ich głównego pożywienia. Skutkiem tego jest zmniejszanie się populacji pszczół. W Chinach, gdzie nie stworzono planów zapobiegania...